Cały stadion River Plate zaśpiewał skandaliczną piosenkę o drużynie Francji

rce, odbicie

Pomocnik Chelsea Enzo Fernandez przybył na stadion swojego rodzinnego River Plate, aby świętować z fanami zwycięstwo w Copa America

Kontrowersyjny śpiew kibiców River Plate uwydatnił złożone i czasami kontrowersyjne kwestie dotyczące tożsamości narodowej i reprezentacji we współczesnym międzynarodowym futbolu. Gdy po stadionie rozległ się ryk tłumu, słowa te trafiły w sedno toczących się debat na temat imigracji, wielokulturowości i tego, kto może wiązać się z reprezentacją narodową. „Grają dla Francji, ale wszyscy pochodzą z Angoli. Ich matka jest Nigeryjką, a ojciec Kamerunem, ale w paszportach są Francuzami. » Te słowa wiele mówią o doświadczeniach wielu zawodników francuskiej drużyny narodowej, których różnorodne pochodzenie i historie rodzinne kwestionują tradycyjne pojęcie przynależności narodowej.

W kraju o kolonialnej przeszłości i trwających walkach integracyjnych przesłanie fanów odwołuje się do głębszych napięć społecznych. Dla niektórych obecność w drużynie narodowej tak zwanych zawodników „urodzonych za granicą” oznacza osłabienie francuskiej tożsamości i zdradę dziedzictwa kulturowego narodu. Ale dla innych ta różnorodność jest siłą i odzwierciedleniem ewolucji Francji w kierunku społeczeństwa wielokulturowego. Odniesienia do osobistych relacji Kyliana Mbappé dodatkowo skomplikowały historię. Życie Mbappé poza boiskiem, jako jednej z najjaśniejszych gwiazd reprezentacji Francji, było przedmiotem intensywnej publicznej analizy. Włączenie szczegółów jego romantycznego związku z transpłciową modelką zostało przez wielu odebrane jako próba podważenia jego legitymizacji i męskości – słabo zawoalowany atak na charakter i tożsamość gracza.

wszyscy są ori

Tego typu okrzyki nie są niczym nowym w świecie piłki nożnej, gdzie namiętni kibice często wykorzystują ten sport jako platformę do wyrażania swoich poglądów politycznych i społecznych. Jednak w przypadku kibiców River Plate ich słowa odbiły się szerokim echem i odbiły się echem daleko poza stadionem. Dotknęli złożonego zestawu zagadnień, które w dalszym ciągu kształtują debatę narodową we Francji i poza nią. Sednem tego wszystkiego jest pytanie, kto może definiować tożsamość narodową w coraz bardziej zglobalizowanym świecie. W miarę zmiany demografii krajów tradycyjne wyznaczniki obywatelstwa i przynależności są kwestionowane i definiowane na nowo.

Francuska drużyna, dzięki zróżnicowanemu składowi zawodników, stała się mikrokosmosem tej szerszej zmiany społecznej, wywołując debaty na temat reprezentacji, integracji i samej natury tożsamości narodowej. Dla zwolenników River Plate ich śpiew był wyrazem buntu i odrzucenia tego, co postrzegali jako osłabienie francuskiej tożsamości. Jednak dla wielu innych jest to niepokojące przypomnienie trwającej walki o stworzenie bardziej inkluzywnego i sprawiedliwego społeczeństwa, które celebruje różnorodność i uznaje różnorodne ścieżki do lojalności narodowej.

Konfrontacja tożsamości i przynależności w międzynarodowym futbolu

Kontrowersyjny śpiew wykonywany przez zawodników reprezentacji Argentyny po triumfie w finale Copa América w 2024 r. rzuca światło na skrzyżowanie międzynarodowej piłki nożnej, tożsamości narodowej oraz złożonych realiów migracji i reprezentacji. Gdy na boisku rozgorzała euforyczna uroczystość, niesmaczne słowa przedarły się przez radosną atmosferę, ujawniając głęboko zakorzenione napięcie, które nadal kipi pod powierzchnią tego pięknego meczu. „Grają dla Francji, ale wszyscy pochodzą z Angoli. » Te słowa wypowiedziane przez pomocnika Enzo Fernándeza, gdy kierował kolegami z drużyny podczas transmisji na żywo w mediach społecznościowych, wiele mówią o toczących się debatach na temat lojalności narodowej i płynnej natury współczesnej tożsamości. W czasie, gdy demografia drużyn narodowych staje się coraz bardziej zróżnicowana, co odzwierciedla rzeczywistość globalizacji i masowej migracji, śpiew argentyńskich zawodników stanowił kategoryczne odrzucenie tego nowego paradygmatu.

Sednem problemu jest pytanie, kto definiuje tożsamość narodową i co tak naprawdę oznacza „przynależność” do danego kraju. Dla argentyńskich graczy obecność zawodników pochodzenia afrykańskiego we francuskiej drużynie zdawała się kwestionować ich koncepcję narodu francuskiego, wizję zakorzenioną w bardziej tradycyjnych i etnicznie jednorodnych koncepcjach przynależności. Ich skandowanie było odważnym potwierdzeniem kontrastującego punktu widzenia – takiego, który miał na celu wyeliminowanie „francuskości” tych graczy, podkreślając, że ich prawdziwa lojalność narodowa leży gdzie indziej.

z sapera

Ten incydent nie jest odosobnionym wydarzeniem, ale raczej najnowszym rozdziałem w długiej i pełnej napięcia historii drużyn narodowych zmagających się ze złożonością reprezentacji i tożsamości. Od trwających debat na temat kwalifikowalności zawodników o podwójnym obywatelstwie po ciągłe wyzwania związane z integracją społeczności imigrantów z narodową tkanką sportową – świat międzynarodowego futbolu stał się polem bitwy dla szerszych walk społecznych o przynależność i włączenie. Fakt, że ten śpiew pojawił się w kontekście finału Copa América – turnieju, który ukazuje siłę i różnorodność futbolu latynoamerykańskiego, tylko podkreśla globalny charakter tych debat. Wyglądało na to, że argentyńscy gracze, świeżo po zaciętym zwycięstwie, wykorzystali swoją platformę do wzmocnienia przesłania, które odbiło się echem wśród określonej części ich fanów – takiej, która postrzega wielokulturowy skład rywalizujących drużyn narodowych jako zagrożenie dla własnego narodu. duma.

Jednak ten rodzaj wąskiego nacjonalizmu i wykluczenia nie jest jedyną perspektywą, jaką można zastosować. Dla wielu innych różnorodność współczesnych drużyn narodowych jest źródłem siły i odzwierciedleniem coraz bardziej połączonego i zglobalizowanego świata, w którym żyjemy. Głosy te argumentują, że prawdziwa tożsamość narodowa nie jest kwestią sztywnej czystości etnicznej lub kulturowej, ale raczej elastyczną i włączającą koncepcją, która uwzględnia wkład wszystkich, którzy nazywają wieś domem.

Kylian Mbappe